Jedność Warszawa
Jedność Warszawa Gospodarze
1 : 4
0 2P 2
1 1P 2
Legion Warszawa
Legion II Warszawa Goście

Bramki

Jedność Warszawa
Jedność Warszawa
Boczne boisko KS Drukarz
90'
Widzów: 5 Sędziowie: Konrad Godzina
Legion Warszawa
Legion Warszawa
6'
Nieznany zawodnik
7'
Nieznany zawodnik
84'
Nieznany zawodnik
87'
Nieznany zawodnik

Kary

Jedność Warszawa
Jedność Warszawa
Legion Warszawa
Legion Warszawa

Skład wyjściowy

Jedność Warszawa
Jedność Warszawa
Legion Warszawa
Legion Warszawa
Brak danych


Skład rezerwowy

Jedność Warszawa
Jedność Warszawa
Legion Warszawa
Legion Warszawa
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

Jedność Warszawa
Jedność Warszawa
Brak zawodników
Legion Warszawa
Legion Warszawa
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

Jednosc Warszawa

Utworzono:

04.11.2016

Do ostatniego meczu ligowego drugi raz z rzędu przyszło nam mierzyć się z rywalem grając bez nominalnego bramkarza. Kolejny też raz podchodziliśmy do meczu, w którym nie bylismy faworytem. Jak pokazały pierwsze minuty spotkania, początki meczu nie są naszą najmocniejszą stroną. Zamiast wyjść nabuzowani jak buhaje rozpołodowe, to wchodzimy w mecz jak woły, czego efektem były dwie szybko stracone bramki. Legion miał przewagę w początkowej fazie meczu, ale wystarczyło przedostać się pod bramkę rywali by stworzyć realne zagrożenie. Lech Niewiadomski został sfaulowany w polu karnym, a "jedenastkę" na bramkę zamienił Łukasz Wrzoskiewicz. Pomimo bramki kontaktowej, obraz gry nie zmienił się. Goście ciągłe przeważali, raz po raz zagrażając naszej bramce. Rywale nie zdołali jednak przekuć przewagi na boisku w bramki, w efekcie czego pierwsza część gry zakończyła się wynikiem 1:2

Po przerwie nasz zespół prezentował się lepiej. Akcje zaczęły być bardziej składne, a statystyka celnych strzałów na bramkę poprawiała się z minuty na minutę. Kolejny faul w polu karnym i mamy drugą okazję z 11 metra. Do piłki ponownie podchodzi Łukasz Wrzoskiewicz, ale tym razem trafia w poprzeczkę. Od tego momentu nasza gra nieco "siadła". Goście zaczęli przejmować inicjatywę, ale wciąż nie potrafili znaleźć drogi do bramki strzeżonej przez Maxa Petscke. Pod koniec spotkania sędzia dyktuje rzut karny dla rywali, którzy pewnie zamieniają go na bramkę. Podcięte w ten sposób skrzydła  (a raczej rogi) wprowadziły zniechęcenie w szeregi Jednościowców. Na chwilę przed końcem pada czwarta bramka dla Legionu. Koniec końców przegrywamy w ostatnim meczu ligowym w tej rundzie 1:4.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości